piątek, 15 lutego 2013

Rozdział 34

Następnego dnia wstałam o 8:00. Przygotowałam się do kolejnego dnia i zeszłam na dół do kuchni. Zastałam w niej Ashley oraz Nicole. Przywitałam się z nimi, a potem zrobiłam sobie śniadanie. Każda z nas zjadła posiłek, pochowałyśmy naczynia do zmywarki i musiałyśmy jechać do wytwórni. Wsiadłyśmy do samochodu Ashley i pojechałyśmy. Pod wytwórnią znalazłyśmy się jakieś 15 minut później. Wysiadłyśmy z samochodu i od razu pokierowałyśmy się do środka. Wjechałyśmy windą na piętro gdzie znajduje się studio. Weszłyśmy do studia słysząc muzykę. Przywitałyśmy się z Simonem i Markiem. Mark nagrywał podkład, który w studiu nagrywali chłopacy z zespołu. Chłopacy nagrali podkład akurat mojej piosenki i wyszli do nas. Przywitałyśmy się z nimi. Powiedziałam, że mamy już propozycję na nazwę.
- Jaką? - zapytał Conor.
- One Dream. - odparła Ashley.
- Podoba mi się. - powiedział Chris, a chłopacy go poparli. Spojrzeliśmy na Simona. Na razie to on był naszym menagerem dopóki nie znajdzie odpowiedniej osoby na to stanowisko więc on musiał wyrazić zgodę na nazwę.
- Kasia ją wymyśliła. - powiedziała Nicole.
- Mi się tez podoba, niech będzie. - powiedział Simon. Ucieszyłyśmy się. - A co u Kasi? Jak się czuję? - zapytał po chwili.
- Dobrze, już lepiej.  powiedziałam.
- Pozdrówcie ją ode mnie. - powiedział mężczyzna.
- Dobrze, na pewno przekażemy. - powiedziała Ashley.
- Dobra dziewczyny. Teraz wy do studia, a chłopacy odpoczynek. - odezwał się Mark. Chłopacy usiedli na kanapie, a my weszłyśmy do studia. Zaczęłyśmy nagrywać piosenki do, których podkład był nagrany przez chłopaków. Były to moje piosenki. Nagrywanie skończyliśmy około 17:30. Potem Simon poprosił nas do swojego biura. Usiadłyśmy na krzesłach na przeciwko jego biurka za, którym usiadł. Powiedział, że załatwił nam już menagera, a konkretnie menagerkę.
- Jest jeszcze jedna wiadomość. Dzwonił do mnie człowiek ze stacji muzycznej w Londynie. Dowiedzieli się o projekcie i chcą przeprowadzić wywiad ze zwycięzcami. - powiedział.
- Wywiad? Kiedy? Mamy go udzielić? - zapytałam trochę przestraszona przyznam się szczerze.
- Tak, wywiad. Za dwa dni i myślę, że powinnyście go udzielić. Zyskacie temu darmową reklamę i nie macie się czego bać. - powiedział mężczyzna. Spojrzałam na dziewczyny.
- W takim razie nie mamy wyboru. - powiedziała Ashley.
-  Spokojnie. Wasza menagerka pojedzie z wami bo w końcu od tego jest i chłopcy również ponieważ macie też zaśpiewać piosenkę.
- Zaśpiewać? Na żywo? - zapytała Nicole.
- Nie dam rady. - dodałam.

"Harry"
 
Siedziałem w hali gdzie mieliśmy mieć kolejny koncert i czekałem na wznowienie próby. Liam i Louis poszli zadzwonić do dziewczyn - ja dzwoniłem do Kasi wcześniej. Niall i Zayn poszli coś zjeść. Ja zastanawiałem się jak będzie wyglądać teraz moje i Kasi życie z dzieckiem. Wrócił  Niall z Zayn'em i usiedli obok mnie. Blondyn podał mi kanapkę, o którą poprosiłem. Chwyciłem ją i zacząłem jeść. Po kilku kolejnych minutach wrócił także Liam i Lou. Kiedy usiedli odezwał się Lou.
- Ashley prosiła, że jeśli będziemy mieli jutro czas to mamy je oglądać w telewizji. Będą udzielały wywiadu już jako zespół i zaśpiewają piosenkę. - powiedział brunet.
- To fajnie, a o której? - zapytał Niall.
- O 16:30. - powiedział Liam.
- To dobrze bo akurat będziemy jechać autokarem dalej. - powiedział Zayn. Porozmawialiśmy jeszcze trochę i musieliśmy wrócić do próby.
 
                          ***
 
Następnego dnia o 15:20 jechaliśmy już autokarem dalej. Jedliśmy pizzę, którą przed odjazdem zamówiliśmy. Po skończonym posiłku wyrzuciliśmy pudełka do śmietnika, a następnie przeszliśmy do naszego salonu. Wygodnie zasiedliśmy na kanapie włączając telewizję na odpowiednią stację. Do wywiadu dziewczyn zostało jakieś 10 minut.
 
"Niall"
 
Postanowiłem wysłać sms-a Victorii podnoszącego na duchu.
 
"Witaj kochanie. Będziemy oglądać z chłopakami. Powodzenia, dasz radę. Pamiętaj, że Cię kocham."
 
Po chwili usłyszałem dźwięk mojego telefonu oznaczający przyjście sms-a.
 
"Witaj skarbie. Dziękuję bardzo. Pamiętam, ja Ciebie też kocham."
 
Uśmiechnąłem się sam do siebie.  W końcu się zaczął cały program. Za chwilę do studia miały wejść dziewczyny. Dziennikarka opowiedziała najpierw o projekcie, w którym wzięła udział nasza wytwórnia zgadzając się na nagranie zwycięskiej płyty i Simon również brał w tym udział. Najpierw do studia został zaproszony właśnie on.
Dziennikarka: Dzień dobry.
Simon: Dzień dobry. - przywitał się.
Dziennikarka: Moje pierwsze pytanie. Długo zastanawiał się pan na podjęcie współpracy ze szkoła, w której organizowany był ten projekt?
Simon: Możesz do mnie mówić po imieniu bo czuję się staro gdy ktoś zwraca się do mnie na 'pan'. - zaśmiał się wraz z kobietą. - Jeśli chodzi o twoje pytanie to nie ja podejmowałem tą decyzję. Podjął ją szef całej wytwórni. Ja jedynie miałem zwycięzcy pomóc na początku i znaleźć mu menagera. Jednak myślę, że nowy projekt to nowe doświadczenie i wyzwanie.
Dziennikarka: Rozumiem. W takim razie kto wygrał ten projekt?
Simon: Miała to być na początku jedna osoba. Jednak jury złożone z trzech pedagogów wybrało trzy osoby, a konkretnie dziewczyny. Ich płyty rzeczywiście były na równym poziomie i zasługiwały na wygraną. Są akurat przyjaciółkami więc tym bardziej jest im łatwiej stworzyć zespół.
Dziennikarka: To fantastycznie. Może zaprosimy je do nas aby je poznać?
Simon: Z przyjemnością. Są niesamowite i bardzo utalentowane. Przed państwem Ashley, Victoria i Nicole tworzące zespół One Dream. - powiedział mężczyzna. Świetna nazwa - pomyślałem. Do studia weszły dziewczyny, przywitały się i usiadły obok Simona na kanapie.
Dziennikarka: Witam was dziewczyny. Miło mi jest was tutaj gościć.
Victoria: Witamy. Dziękujemy za zaproszenie.
Dziennikarka: Victoria i Ashley, to wy jesteście dziewczynami chłopaków z One Direction. Zgadza się, prawda? - spytała. Ashley spojrzała na Tori.
Ashley: Tak, zgadza się.
Dziennikarka: Nicole, a co z Tobą? Jesteś z kimś w związku? Jak czujesz się w towarzystwie dziewczyn sławnych chłopaków z One Direction?
Nicole: Jeśli chodzi o mnie to nie mam chłopaka. Natomiast jeśli chodzi o dziewczyny to normalnie się czuję. Nie patrzę na to z kim się spotykają ponieważ są zwykłymi dziewczynami i moimi dobrymi przyjaciółkami, a którymi dzielę wspólną pasję do śpiewu. Po za tym znam również chłopaków z One  Direction i również uważam ich za bardzo sympatycznych chłopaków.  Nie ważne kim są tylko jacy są. Strasznie pozytywni, może trochę zakręceni, ale przy nich i dziewczynach wiem, że mogę być po prostu sobą.
Dziennikarka: Interesująca odpowiedź. Chłopacy pewnie oglądając was są zaskoczeni twoją wypowiedzią. Jednak przejdźmy do projektu, wygranej i zespołu. Jak to wszystko wygląda? Ja zareagowałyście na wieść o wygranej?
Victoria: Najpierw byłyśmy w szoku i nie mogłyśmy w to uwierzyć. Jednak później przepełniła nas radość, że się udało.
Nicole: Teraz pracujemy nad nagraniem płyty.
Dziennikarka: Kiedy planujecie jej premierę i co się na niej znajdzie?
Ashley: Data premiery nie została jeszcze ustalona. Jeśli chodzi o płytę i co na niej będzie to troszkę mieszanina można powiedzieć. Ze względu na to, że Nicole i Victoria piszą piosenki to będzie kilka ich piosenek, ale również znajdą się covery znanych piosenek w naszym wykonaniu. Mamy nadzieję, że się spodoba.
Dziennikarka: Będziemy trzymać kciuki aby się udało.
Victoria: Dziękujemy bardzo.
Dziennikarka: Mogłybyście zaśpiewać jakąś piosenkę, która znajdzie się na płycie?
Nicole: Z przyjemnością. Będzie to piosenka autorstwa Victorii i Niall'a, któremu w tym momencie dedykujemy ta piosenkę w podziękowaniu za nią.
Ashley: No pozostałym chłopakom także za wielkie wsparcie jakie otrzymujemy od nich każdego dnia i uczucie, które nigdy nie zgaśnie pomiędzy nami. Wielkie podziękowania chłopaki za to, że pojawiliście się w naszym życiu. - uśmiechnęła się do kamery wraz z Nicole i Tori.
Dziennikarka: W takim razie zapraszamy na wysłuchanie piosenki nowego zespołu, który na pewno wzbije się wysoko w branży muzycznej. Przed państwem One Dream. - powiedziała brunetka i kamery skierowano na scenę w studiu. Był tam już ustawiony zespół dziewczyn, a  one stały koło siebie przy mikrofonach. Zespół zaczął grać, a po chwili zaczął się śpiew i usłyszałem głos, który kochałem. Zgadza się, pierwsza sama śpiewała Victoria. Piosenka wyszła im na prawdę fantastycznie aż w oczach zakręciła mi się łza wzruszenia i szczęścia zarazem. Gdy graliśmy z Victorią na gitarach i śpiewaliśmy to już mi się podobała, była świetna. Teraz jak doszła cała linia melodyczna z i ich głosy to niesamowicie brzmiała w całości. Zakochałem się w tej piosence. Po piosence dziennikarka podziękowała dziewczynom za wywiad i zakończyła program. Wyłączyłem telewizję od razu wykręcając numer do Tori.
- Słucham cię skarbie. - odparła, a po głosie wyczułem, że się uśmiecha.
- Jesteście genialne. Świetnie wam wyszła piosenka. Jestem z ciebie dumny. - powiedziałem.
- Dziękuję ci i cieszę się, że się podobało. - odparła. - Macie czas aby porozmawiać przez skype'a? - dodała.
- Jedziemy autobusem więc mamy. - powiedziałem.
- To tak za 30 minut. Zdążymy akurat wrócić do domu i się trochę ogarnąć. Całusy i do zobaczenia. - powiedziała rozłączając się. Poinformowałem chłopaków o rozmowie. Uszykowaliśmy skype'a na plazmie aby mieć większy obraz i usiedliśmy wszyscy na kanapie. Tak jak mówiłam Victoria otrzymaliśmy od nich połączenie po 30 minutach. Od razu odebraliśmy. Cała piątka siedziała przed laptopem. Przywitaliśmy się z nimi zaczynając rozmowę. Najpierw dziewczyny opowiedziały co u nich słychać. Kochane trio jak idzie praca nad płytą, Danielle o próbach do trasy Jessie J, a Kaisa o swoim stanie. Liam był trochę przybity, ze jak wróci to tylko miesiąc będą razem, a potem Danielle będzie musiała jechać. Jednak rozumiał ją. On zarabiał jako piosenkarz, a ona jako tancerka. Najważniejsze było, że się kochali i byli ze sobą pomimo tych przeszkód. Rozmawialiśmy z dziewczynami dobre 2 godziny. Po skończonej rozmowie poszliśmy do autobusowej kuchni aby zrobić sobie coś na kolację.  Po kolacji poszedłem się umyć i spać bo byłem zmęczony dniem.
 
Przez kolejny tydzień dni wyglądały tak samo.  Jechaliśmy do kolejnego miasta Przez jeden dzień mieliśmy próby, na drugi dzień generalna i koncert, a potem w drogę. Przez cały czas w wolnych chwilach pisałem z Victoria albo dzwoniłem do niej. One też była strasznie zajęta przez nagrywanie płyty. Wiedziałem jak to wygląda więc nie byłem zły gdy nie mogła rozmawiać. Przyszła niedziela co oznaczało dla nas dzień wolny podczas trasy. Zatrzymaliśmy się w mieście gdzie mieliśmy zagrać kolejny koncert za dwa dni. Od razu wysiadłem z pojazdu i wraz z chłopakami poszliśmy do najbliższej restauracji aby zjeść coś ciepłego. Usiedliśmy przy stoliku, a gdy podeszła kelnerka to zamówiliśmy posiłki. Oczywiście jak to ja zamówiłem najwięcej, ale co poradzę, ze lubię jeść. Jedyny plus jest taki, ze mam dobrą przemianę materii. Wracając do naszego pobytu w restauracji. Po półgodzinnym oczekiwaniu przyniesiono nam nasze zamówienie. Posiłek nie mógł odbyć się bez śmiechu, ale cóż. Był w końcu z nami Louis, który zawsze potrafił nas rozśmieszyć. Po zjedzeniu wróciliśmy do naszego autokaru. Ja usiadłem w naszym salonie i zacząłem grać na gitarze. Zayn i Harry postanowili iść się przejść po mieście, Liam postanowił zadzwonić do Danielle, a Louis usiadł obok mnie i zaczął przeglądać Internet. Brzdąkałem na gitarze przez dobrą godzinę gdy do autokaru wrócił Loczek i mulat. Usiedli obok Lou na kanapie. Po chwili przyszedł też Liam i usiadł obok nas. Dalej grałem na gitarze gdy chłopacy zaczęli coś szeptać do siebie nawzajem. Nie przejmowałem się tym tylko grałem dalej. Później postanowiłem iść się przejść. Odłożyłem gitarę na miejsce, poinformowałem chłopaków i wyszedłem z autokaru. Oczywiście jeden z ochroniarzy musiał iść ze mną. Ruszyłem przed siebie. Nie raz chciałbym być zwyczajnym chłopakiem, który może wyjść normalnie na ulicę bez żadnego ochroniarza i spotkać się z przyjaciółmi. Wybrałem karierę przez co płacę taką cenę jaką płacę. Brak życia prywatnego mnie nie raz dołuje. Potem jednak zdaję sobie sprawę, że robię to co kocham i to się liczy. Zrezygnowałem ze zwykłego życia aby mieć niezwykłe życie. Gdybym miał jeszcze raz wybierać wybrałbym tak samo. Poszedłbym na casting do X Factor i spełnił marzenia. Najlepszą rzeczą w moim życiu nie było to, że udało mi się spełnić marzenia. Chociaż to też, ale lepsza było to, że poznałem wspaniałych przyjaciół jakimi są chłopacy. Są jak moi bracia, z którymi mogę zawsze o wszystkim porozmawiać. Drugim ważnym zdarzeniem było to gdy Victoria dała mi szanse i naszemu związkowi. Bardzo ją kocham i szaleję za nią jak wariat. Nie wyobrażam sobie życia bez niej. Jest moim słońcem w pochmurny dzień i szczęściem w smutny. Tak rozmyślając doszedłem do parku w tym mieście. W między czasie oczywiście spotkałem fanów, którym rozdałem autografy i zrobiłem sobie z nimi zdjęcia. Spojrzałem na telefon aby sprawdzić, która godzina. Było już po 18. Postanowiłem wracać. Mój ochroniarz cały czas szedł obok mnie. Podczas drogi postanowiłem zadzwonić do Tori bo miałem większą pewność, ze tego dnia już skończyły. One nie miały odpoczynku w niedzielę tak jak my, ale to w końcu debiutancka płyta. Pamiętam nasze początki. Było dokładnie tak samo więc doskonale wiem co przechodzi z dziewczynami. Wykręciłem jej numer i przyłożyłem telefon do ucha. Odebrała już po pierwszym sygnale. Gdy tylko usłyszałem jej głos na mojej twarzy pojawił się uśmiech. Rozmawialiśmy przez całą moją drogę powrotną do autokaru, a ona trochę trwała.  Kiedy wszedłem do pojazdu postanowiliśmy skończyć rozmowę chociaż nie potrafiliśmy. Usiadłem w autobusowym salonie na kanapie dalej z nią rozmawiając. Z mojej twarzy nie znikał uśmiech i z jej pewnie też bo czułem po tonie głosu.  W końcu się rozłączyliśmy życząc sobie nawzajem dobrej nocy i mówiąc, że się kochamy. Kazałem jej jeszcze pozdrowić dziewczyny, a ona mi chłopaków. Wysłałem ostatniego całusa przez słuchawkę i skończyłem połączenie. Schowałem telefon do kieszeni patrząc przed siebie myśląc ile jeszcze dni zostało gdy ją zobaczę podczas tej tygodniowej przerwy. Bardzo się za nią stęskniłem. Może rozmawiamy i piszemy, ale jednak. Chciałbym ją pocałować, przytulić i ujrzeć ten przepiękny uśmiech na jej twarzy.  Do pomieszczenia, w którym siedziałem weszli chłopacy i usiedli obok mnie na kanapie. Przekazałem im pozdrowienia od Victorii. Podziękowali, spojrzeli poważnie na mnie, a ja nie wiedziałem co się stało.
- Niall, musimy porozmawiać, ale nie wiemy jak ci to powiedzieć. - zaczął Louis.
 
--------------------------------------------------------
Koniec 34 rozdziału. Podobał się? Oczywiście jak zwykle opinie pozostawiajcie pod rozdziałem w komentarzach. Za wszelkiego rodzaju błędy przepraszam.
 
W następnym rozdziale: O czym chłopacy będą chcieli rozmawiać z Niall'em? Co się stanie pomiędzy nimi? Kłótnia, niezrozumienie? Być może. Zakończenie nagrywania płyty przez dziewczyny. Dzień powrotu chłopaków na tygodniową przerwę w trakcie trasy. Jak przywitają chłopaków dziewczyny? Przemyślenia Zayn'a. To wszystko w następnym rozdziale ;)

30 komentarzy:

  1. już czekam :) oby szybko : * <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Wooow, ale wyszedł Ci długi rozdział :) Boski jest. Musiałaś oczywiście skończyć w takim momencie? jestem bardzo ciekawa o czym oni będą z nim rozmawiać. Czekam na następny z niecierpliwością, pozdrawiam Asiek :*

    OdpowiedzUsuń
  3. Super ! Czekam na następny rozdział ! A tu jest link do mojego bloga :
    http://opowiada6sobczakkamila6.blogspot.com/
    Myśle, że wam się spodoba ;), a że to mój PIERWSZY blog chciałabym poprosić was o jakieś komentarze co do rozdziałów.

    Całuski Kama;***

    OdpowiedzUsuń
  4. Cudowny !! Już nie mogę się doczekać następnego! Jak mogłaś skończyc w takim momencie ??!! ...uuugggghhhhh

    OdpowiedzUsuń
  5. Superrrrrrrrr. Musiałaś skończyć w takim momencie? Dodaj szybko rozdział!

    OdpowiedzUsuń
  6. świetny jest twój blog nie mogę się doczekać o czym będą chcieli porozmawiać chłopcy z naszym bohaterem

    OdpowiedzUsuń
  7. Musiałaś skończyć w tym momencie? Dodaj kolejny rozdział szybko

    OdpowiedzUsuń
  8. Super:) awww... Kiedy następny rozdział?:*

    OdpowiedzUsuń
  9. SUPER :** CZEKAM na następny. Kiedy będzie??? :** :D

    OdpowiedzUsuń
  10. Cudowny :) czekam na nastepny :)
    Dominika^^

    OdpowiedzUsuń
  11. co oni mu powiedzą?! Prosze cię pisz to szybcieej ^^
    zapraszam do mnie --> http://uliczni-muzycy.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  12. Jeeeeej *.* To jest boskie! Jesteś niesamowitaa!! =) Błagam Cię napisz nowy rodział! =D Syla

    OdpowiedzUsuń
  13. Cudowny, czekam na next ;3

    http://opowiadania-paulikka.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  14. twoje opowiadanie jest boskie szkoda że skończyłaś w takim momencie prosze napisz nowy rozdział BŁAGAM



    OdpowiedzUsuń
  15. napisz nowy rozdział jak będziesz miała czas błagam

    OdpowiedzUsuń
  16. Supeeer, podoba mi się fabuła tego opowiadania jak i twój styl pisania - masz talent ! Zaczęłam czytać ten blog 2 dni temu i przez to tyle razy się nie wyspałam ;D nie mogę doczekać się następnego rozdziału i to w takim momencie skończyłaś ;D uwielbiam twój blog !

    OdpowiedzUsuń
  17. Miłość,sex,zdrada,wulgaryzm,narkotyki,nałogi,choroby,uczucie,przyjaciele-nieprzyjaciele,znajomi,imprezy,szkoła,wrogowie,układy,Wszystko to można zobaczyć na blogu " http://tojestkoniecc.blogspot.com/".Jak poradzi sobie Jenny ze swoimi problemami ? Kto jej pomoże,kto okaże się wrogiem ,a kto przyjacielem ? Do czego doprowadzą tajemnice? Kolejne miłości ? Zapraszam przeczytania i napisania szczerej opinii na temat rozdziału.Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  18. prosze napisz nowy rozdział jak byś mogła to napisz go może w jakąś wolną chwile nie chce czekać aż do weekendu do niczego cię nie zmuszam ale bardzo bym już chciała nowy rozdział

    OdpowiedzUsuń
  19. Chcesz poczytać coś o Niallu? http://gorzka-strona-cukierka.blogspot.com/2013/02/part-1.html ^^ zapraszam :)

    OdpowiedzUsuń
  20. pisz następny

    OdpowiedzUsuń
  21. dodaj następny prosze błagam

    OdpowiedzUsuń
  22. Boskie :)
    Ja dopiero zaczynam, ale zapraszam ^^ + jeśli wejdziesz zostaw komentarz :D
    http://one-direction-story-by-my.blogspot.com/ :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Cudo :p
    Zapraszam na mojego bloga : http://one-way-or-another-1d.blogspot.com/ narazie są tylko bohaterowie i prolog ale niedługo pojawi się 1 rozdział :D

    OdpowiedzUsuń
  24. zostałaś nominowana do The Versatile Blogger u mnie na blogu ---> http://cierpienie-dla-szczescia.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  25. Świetne :)

    Zapraszam do mnie :* Proszę o komentowanie ;)
    http://fuckyouaboy.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  26. Super blog zapraszam na mój http://my-classshouldbetreated.blogspot.com/


    OdpowiedzUsuń
  27. Świetne opowiadanie zapraszam do nas http://loveissomethingmorethanfriendship.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  28. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  29. Świetny blog ;)
    Zapraszam na mój : http://my-story-about-1d-onedirection.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  30. świetne zapraszam do mnie zawsze-jest-szansa.blogspot.com to jest mój nowy blog więc oczekuj szczerej opinii

    OdpowiedzUsuń