Witajcie. Dziwnie tak trochę, że znowu coś tutaj dodaję, ale obiecałam. Jak pewnie zauważyliście mam już 100 tyś wyświetleń i dlatego z tej okazji chce dodać ten bonusowy rozdział. Mam nadzieję, że wam się spodoba. Chcę wam również podziękować jeszcze raz za wszystko: że czytaliście to opowiadanie, dodawaliście mnóstwo komentarzy oraz dzięki temu nabijaliście liczbę wyświetleń, która jest już tak duża. Dziękuję bardzo i zapraszam do przeczytania tego bonusowego rozdziału oraz do odwiedzin mojego drugiego bloga. (one-direction-opko-with-majka.blogspot.com ) Kocham was i jeszcze raz dziękuję:)
***********************************************
Nasz wspólny pierwszy koncert za chwilę się miał rozpocząć. Tak, doszło do wspólnej trasy koncertowej One Direction z One Dream, którą rozpoczniemy koncertem w Londynie do, którego są ostatnie przygotowania. Siedziałyśmy z Ashley i Nicole w garderobie i poprawiałyśmy makijaż. Po chwili usłyszałyśmy pukanie do drzwi. Zezwoliłyśmy na wejście, a w pomieszczeniu zjawili się gotowi chłopcy oraz Danielle z Kasią. Podeszłam do mojego męża. Musze się przyznać, że miałam małego stresa. Blondyn mnie przytulił i ucałował w czoło. Ashley i Nicole również przytuliły się do swoich mężów. Dziwnie to jeszcze brzmi, no nie? Ale z czasem idzie się przyzwyczaić. Jeśli chodzi o nasze dzieci to zajmują sie nimi nasi rodzice. Nie wiem co byśmy bez nich zrobili, są po prostu nie zastąpieni jak przystało na dziadków. No i oczywiście jak przystało na dziadków rozpieszczają swoich wnuków tak mocno jak mogą, ale wróćmy do koncertu. Usłyszałysmy jak jakiś mężczyzna mówi, że zostało 5 minut. Pewnie jesteście ciekawi jak ma wyglądać koncert? Każdy będzie taki sam, a mianowicie. Najpierw na scenę wchodzę ja z dziewczynami. Śpiewamy piosenki i w połowie dołączają sie chłopcy. Śpiewamy wspólną piosenkę, którą napisaliśmy charytatywnie na jedną z akcji, w których braliśmy udział. Po piosence na scenie zostają chłopacy, a my schodzimy. Również śpiewają swoje piosenki jakie zostały wybrane. Na sam koniec pojawiamy się jeszcze my, żegnamy ze wszystkimi i koniec. Mniej więcej tak będzie wyglądac każdy koncert tej trasy. Pomiędzy wiadomo będą pytania od fanów, wygłupy, przemówienia i różne spontaniczne zachowania, ale to po prostu z powodu robienia tego co się kocha. Przyszedł czas na koncert. Wszyscy wyszliśmy z garderoby i poszliśmy pod scenę stając za kulisami. Z dziewczynami dostałam mikrofon do ręki, oraz zostałam zaopatrzona w sprzęt i słuchawki do odsuchu. Spiker nas zapowiedział, weszłyśmy i zaczął sie koncert. Było niesamowicie. Później dołączyli się chłopcy, potem ich część koncertu i nadeszła pora na pożegnanie i zejście ze sceny. Pierwszy koncert był już za nami. Byliśmy bardzo szczęśliwi, a zarazem nadal nie mogliśmy uwierzyć w to co się przed chwilą stało. Nasze wspólne marzenie o wspólnej trasie i koncertach właśnie zaczeło się spełniać. Po koncercie padnięci pojechaliśmy do hotelu, który wynajęli nam nasi menagerowie. Następnego dnia mieliśmy jeszcze dwa koncerty w Londynie. Jeden do południa, a drugi wieczorem. Plus był taki, że nie musiałyśmy karmić naszych dzieci mlekiem. Trzecie dziecko Nicole, z którym była w ciąży podczas pisania epilogu ma teraz trzy latka. Czas szybko leci, prawda? A my nie jesteśmy ciągle młodzi tylko lata mijają coraz szybciej. Nie ważne. Ważne, że mamy siebie. Zmęczona dniem, umyłam się, położyłam do łóżka i zasnęłam wtulona w mojego księcia.
##################
Witajcie moi drodzy. Z tej strony Victoria. Jak wam się podoba historia moja i moich przyjaciół? Mam nadzieję, że tak samo was zaciekawiła jak mi się ją przeżywało. Ciężko było w niektórych momentach, ale jak to w życiu nigdy nie jest lekko. Wszystko płynie dalej i jakoś sobie radzimy. Jednak chciałam się do was odezwać. Ja wraz z moimi przyjaciółmi chcemy wam zaproponować możliwość nawiązania z nami kontaktu, a konkretnie... Jeśli chcecie możecie zadać nam pytania, a my postaramy się na nie odpowiedzieć. W komentarzach pozostawiajcie pytania wraz z osobą do której je zadaliście. Klaudia nam je przekaże i w jak najszybszym czasie postaramy się na nie odpowiedzieć. Buziaki i pozdrowienia ode mnie i reszty. Papa.
--------------------------------------------------------------
Jak wam się podoba bonusowy rozdział? Troszkę krótki, ale mam nadzieję, że mi się udał. Czy nie? Jak widzicie możecie zostawiać pytania do bohaterów. Jak chcecie to piszcie, a oni na pewno odpowiedząc.
aww *.* takie cudowny ! :D niech sobie żyją dłuuugo i szczęśliwie <3 x
OdpowiedzUsuńAshley: Czy mwahałaś się czasami czy twoje uczucia są prawdziwe?
OdpowiedzUsuńWiesz... może trochę z początku. Jednak później przekonałam się, że nie potrzebnie. Louis jest bardzo kochany i nie wyobrażam sobie życia bez niego. Pozdrawiam, Ashley <3
UsuńLiam;Czy bardz żałujesz tego jak skrzywdziłeś Tori?Czy chciałbyś do niej wrócić?:-)
OdpowiedzUsuńZawsze jest jakiś żal i smutek. Tak, żałuję tego bo bardzo mi zależało na Tori. Nadal w jakimś tam stopniu ją kocham, ale teraz może bardziej już jako siostrę ;) Teraz miłością mojego życia jest Danielle, którą bardzo kocham. Victoria jest z Niall'em i są bardzo szczęśliwi razem. Ja i Tori jesteśmy najlepszymi przyjaciółmi i myślę, że to nigdy się nie zmieni. Pozdrawiam, Liam :)
Usuńświetny tylko szkoda że się tak zachował.. zapraszam do mnie..http://dress-is-the-key.blogspot.com
OdpowiedzUsuńKochana zostałaś przeze mnie nominowana,wiem,że pewnie nie lubisz takich wiadomości,ale serdecznie zapraszam!
OdpowiedzUsuńtu są pytania: http://mylifewithonedirection7.blogspot.com/
buziaki:*
świetny rozdział ♥♥
OdpowiedzUsuń+ Proszę poleciłabyś mojego nowego bloga z opowiadaniem o One Direction ? Błagam ?
http://mystoryonedirectionn.blogspot.com/
2 różne dziewczyny. 2 różne światy. 2 różne choroby.
OdpowiedzUsuńJessica i Zoe to pacjentki w jednym ze szpitali psychiatrycznych. Jessica cierpi na poważną chorobę – schizofrenię. Widzi i słyszy to, czego inni ludzie nie zauważą. Jednak nie przyznaje się do tego. Powodem, dla którego to robi jest po prostu niechęć do współczucia. Nie chce, żeby ludzie użalali się nad nią. Orientuje się, że ktoś ciągle ją śledzi i chce ją zabić. Mówi to wszystko lekarzom, jednak oni uważają, że dzieje się tak przez jej chorobę. Jednak co się stanie, kiedy zabójca się w niej zakocha?
Natomiast Zoe w bardzo młodym wieku widzi morderstwo. Nieświadoma tego, co spotka ją w domu, ucieka z miejsca przestępstwa. W domu zastaje jej mamę z podciętym gardłem. Od tamtego czasu Zoe boi się ludzi. Samookalecza się. Jest to jej jedyny sposób na zapomnienie o tym dniu. Tata wysyła ją do szpitala, ponieważ nie może sobie z nią poradzić. Ona już na początku wizyty stwarza problemy…
http://i-wont-tell-if-you-want.blogspot.com/
Hej! Wiem,że pewnie nie lubisz takich wiadomości,ale zależy mi na tym. Zostałaś nominowana przeze mnie do Liebster Award,zapraszam, pytania są tu : http://mylifewithonedirection7.blogspot.com/ ♥
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńCześć, zaczynam pisać opowiadanie o One Direction. Zapraszam serdecznie :) tu jest prolog: http://five-boys-and-five-dreams.blogspot.com/2013/05/bohaterowie-i-prolog.html
OdpowiedzUsuńHej :) dopiero zaczynam..Ale zapraszam do siebie http://still-jeszcze.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńNominuję Cię do Versatile Blogger Award! Szczegóły u mnie! ;* Syl xx
OdpowiedzUsuńmywaytobehappy95.blogspot.com
Super
OdpowiedzUsuńkiedy następny rozdział
?
zapraszam do mnie także pisze
dopiero zaczynam
Super opowiadanie :) Masz talent :D
OdpowiedzUsuńJakbyś miała czas to mogłabyś zajrzec na mojego bloga? :)
http://1d-mojeopowiadania.blogspot.com/ z góry dziękuje :P